Autorka :
Wiem, że jakiś taki krótki. Obiecuję poprawę.
Miłego czytania. xx
Niall już od dłuższego czasu nie mógł spać. Nie ze względu na to, że myślał o Harrym, Zaynie i Liamie, choć rzeczywiście myślał. Nie mógł spać przez burzę. Kiedy kolejny raz usłyszał grzmot, a pokój rozświetliła błyskawica, Niall zakrył kołdrą twarz. Nie był już dzieckiem, ale wciąż bał się burzy. Po za tym wiele ludzi boi się burzy, więc on się tego nie wstydził. Nie chciał tylko wydać z siebie jakiś niekontrolowanych dźwięków, aby nie obudzić Liama. Czas mijał powoli, a z każdą sekundą burza się nasilała. Kolejny grzmot był bardziej słyszalny i uderzył o wiele bliżej.
-Cholera.-Nie mógłby ukryć drżenia swojego głosu.
-Boisz się?.-Głos jego współlokatora był nieziemsko spokojny, mimo to naprawdę przestraszył Niall, który właśnie wysunął głowę, spod kołdry.
-Tak.-Odpowiedział krótko, a z jego ust wydobył się cichy pisk, kiedy przez niebo przebiegła błyskawica.
-Burzy?
-Nie, nie boję się burzy, tylko świętego Mikołaja.-Odpowiedział podirytowany i zakrył twarz. Nie dostał odpowiedzi od chłopaka. Usłyszał jak Liam powoli podnosi się z łózka, a potem poczuł ciepłą dłoń na swoim ramieniu, która wsunęła się pod kołdrę.
-Sądzę, że może wyjść spod kołdry.-Powiedział Liam, śmiejąc się cicho. Nie sądził, aby jego ponury współlokator bał się burzy.
-To nie jest śmieszne, to jest tragiczne.-Wyszeptał cicho, po czym ściągnął kołdrę z głowy.
-Mogę posiedzieć tu z tobą.-Zaczął przeciągle.-Dopóki burza się nie skończy.-Dokończył ziewając cicho.
-Jeśli będziesz na tyle miły.
Liam zgarnął blondyna w swoje ramiona, przyciskając go do swojej klatki piersiowej. Przeszedł go zimny dreszcz, który spowodowany był niewyobrażalnym zimnem, które emanowało z ciała Niall. Blondyn wzdrygnął się kiedy poczuł ciepło chłopaka, po za tym nie spodziewał się takiego ruchu z jego strony. Właściwie to nie przeszkadzało żadnemu, a miało swoje plusy. Niall się nie bał, a czuł się wyjątkowo bezpiecznie. Być może nie czuł się, tak dobrze, nawet w ramionach Zayna. Ich temperatury ciał, doskonale ze sobą współgrały. Przez długi czas nie mówili nic, jednak cisza, która panowała wokół nie była niezręczna. Potem zasnęli.
*
-Jak spałeś, Harry?.-Do uszu zielonookiego, dobiegł kojący ton głosu Louisa.
-Nie zbyt dobrze.-Odpowiedział zgodnie z prawdą. Po co miał kłamać?. Chociaż prawdopodobnie spędził całą noc w ramionach Louisa, to nie zatrzymało jego koszmarów.
-Wczoraj...-Zaczął powoli Louis.
-Moje zachowanie Cię zaskoczyło. Wiem.-Zaczął przeciągle Harry.-Opowiem Ci o wszystkim w swoim czasie.
*
Dziś nigdzie nie wychodzili, ponieważ od rano lało. Ta wieść ucieszyła Zayna. Nie miał zamiaru się nigdzie ruszać. Właśnie stał przed drzwiami pokoju Liama. Nie pukał. Otworzył drzwi od razu i to był błąd. Kiedy tylko ujrzał Nialla, wtulonego w klatkę piersiową Liama, słodko śpiących, poczuł się okropnie źle. Wycofał się powoli i zamknął cicho drzwi. Nie mógł tego tak zostawić.
-Proszę Cię, Zayn.-Wyszeptał Niall, spoglądając w oczy mulata.
-Co będę z tego miał?.-Kąciki ust Zayna uniosły się delikatnie ku górze.
-Dostaniesz buziaka.
-Dobrze, ale chcę go dostać teraz.
Niall musnął wargi mulata. Zrobił to jeszcze kilka razy, aż w końcu z impetem wpił się w jego usta. Ich języki trwały w szalonym tańcu, jeszcze przez długi czas. Dłonie Zayna niespokojnie błądziły po torsie Nialla, który przerwał ich pocałunek. Z ust Zayna wydobył się jęk niezadowolenia.
-To jaki chcesz film?.-Jedna z ciemnych brwi mulata powędrowała ku górze.
-Jakiś horror...-Zaczął powoli, zastanawiając się intensywnie.-Tak, wypożycz jakiś horror.
Zayn nie mógł pozwolić na to, aby ktoś zabrał mu Nialla. Właściwie Irlandczyk nie był jego, ale przecież znów mógł być. Mulat nie mógł pozwolić, aby Liam zastąpił jego miejsce.
Zayn miał już plan.
Jak ty to robisz, że po każdym kolejnym rozdziale mam więcej pytań niż odpowiedzi? Ledwo skończyłam czytać, a już modlę się o kolejny :)
OdpowiedzUsuńucieszył mnie fakt, że Zayn chce odzyskać Nialla. Mam tylko nadzieję, że niewinny Liam nie ucierpi przy okazji... I wciąż chcę wiedzieć, co między nimi zaszło... Musze się tego dowiedzieć!
Historia Harry'ego wydaje mi się strasznie mroczna i wręcz boję się ją poznać, ale oczywiście czekam na jakieś wyjaśnienia...
Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. Cudownie piszesz i już nie mogę się doczekać jakichś odpowiedzi ;) Nie dręcz mnie za długo, proszę ;)
Pozdrawiam i życzę weny w pisaniu
@KateStylees
http://1d-my-little-mystery-girl.blogspot.co.uk/